czwartek, 30 sierpnia 2007

…ciężkie życie jest artysty…

Jak zapewne kilku wtajemniczonych czytelników wie, miałam ambicje na napisanie kryminału.
Romans, połączony z wątkiem zemsty zdradzonej kochanki.
Oczami wyobraźni widziałam już miliony sprzedanych egzemplarzy mej powieści.
Ma kariera miała być oszałamiająca…
Cóż, jak na razie wena moja po napisaniu trzech mini-rozdziałów skończyła się tak szybko jak sie zaczęła.
XXX
Więc Nagroda Nobla w najbliższym czasie jeszcze mnie nie czeka…
niestety:P
  
…ech, znalazł się kolejny amant …
Dopisek z 31. sierpnia
Widzę że niektórzy domagają się niezmiernie aby moja wesołą twórczość zobaczyło szersze grono.
Zatem w linach podaję odnośnik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz