czwartek, 7 marca 2013

Już za kilka dni, za dni parę…

Cuda się jednak zdarzają i malućkim.
Praca mgr napisana.
Promotorka oczarowana.
Pokój częściowo posprzątany z karteluszek.
No i najważniejsze!
Rodzina mi dała spokój na razie i nie pytają się głupio czy już napisane.
Tylko niestety moje oczęta mają dość i wysiadają od tego tworzenia przy komputerze. Jeszcze chwila i mi uciekną niechybnie…
Jak gdzieś więc zobaczycie takie dwie toczące się gałki oczne to je łapcie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz