wtorek, 29 września 2009

…żyję…

Przez ostatni tydzień nie dawałam znaku życia gdyż pracuję znowu i randkuję sobie w chwilach wolnych.
I tu jestem całkowicie usprawiedliwiona że was nie odwiedzam bo co jak co ale randkowania i pracowania każdy człek potrzebuje do życia.
Co do handlu obuwiem jutro pozostał ostatni dzień. Więcej tam wrócić nie chcę.
Za dużo nerwów i stresu mnie to kosztuje.
Ekipa bowiem starych sprzedawczyń odeszła a jej miejsce pojawiły się stare przemądrzałe baby co się mądrzą i mnie krytykują. Mnie co pracuje dłużej od nich w branży.
Jeśli nie dostałam paranoi to tylko dlatego że mam mocną psychikę…
 
…jeden z amantów ewidentnie zna się na sztuce wywoływania motylków.
Ciekawe jak on to robi. Czary?…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz