sobota, 5 września 2009

…dzień bloga…

Diablikowa siostra mnie nominowała zatem trzeba coś napisać o pisaniu.
Pisaniu bloga oczywiście.
Cóż, pomijając standardową formułę tych trzech rubryk napiszę to po swojemu bo schematy są po to by je łamać.
XXX
Blog jest moim drugim ja, miejscem gdzie jestem sobą, wolną od stresu dnia codziennego, dziwnych koleżanek i reguł dobrego zachowania.
Tu mogę się otworzyć, tu mogę harmonię znaleźć wśród was, wśród blogowych towarzyszy braci, sióstr.
Nigdzie indziej takiej atmosfery nie ma jak tu w tym wirtualnym świecie, co jest prawie o krok na wyciągnięcie ręki. Wystarczy tylko Internet i chwila wolnego czasu by zapomnieć o realnym życiu i poczuć smak innej egzystencji. Blogowej egzystencji.
Kocham to miejsce, każdą literkę, każdą głoskę, każde zdanie wystukane na klawiaturze komputera.
Chciałam kiedyś usunąć bloga, chciałam znowu być tylko Katarzyną, ale nie mogłam.
Zew Karii był silniejszy. I wygrał.
XXX
Kogo wyróżnię?
Ciężko wskazać u licha.
Ale się postaram.
Moa – siostra, kochana, cierpliwa, wytrwała.
Magik – mimo, że mu światło elektryczne z żarówki przygrzało nieco, to i tak jest najlepszy na poprawienie humoru.
Diablik – siostra druga z kolei. Też kochana.
Paweł – utalentowany opowiadaniopisarz. Kiedyś zrobię mu konkurencję.
Alicja – bo mnie zawsze rozwali historiami ze swego życia
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz