poniedziałek, 2 czerwca 2008

…sesja, sesja…

Od przyszłego tygodnia się zacznie.
Seria zaliczeń i egzaminów.
Drugi semestr dobiega przecież końca i wykładowcy muszą się przekonać ile mądrości zdołali nam wetknąć przez długie miesiące nauki.
Wreszcie wyjdzie na jaw kto sobie bimbał a kto uczył się.
XXX
Tak więc nie czas na zabawy ani juwenalia.
Nadchodzi okres na siedzenia nad książkami.
W takim czasie nawet zbyt intensywna wymiana smsów na spostrzeżenia błahej treści staje się denerwująca, gdyż trzeba wszakże oszczędzać fundusze na koncie na pomocnicze pytania z kategorii oczywiście naukowej.
XXX
„P” jak paranoja…
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz