niedziela, 4 stycznia 2009

…wieści bieżące…

Karia się wzięła za uczciwą naukę do zbliżającej się wielkimi krokami sesji.
Od trzech dni męczy bardzo mądre książki, zawierające głównie oświeceniową tematykę na czele.
XXX
Nie to nie sesja jeszcze.
To tylko wielkie przygotowywania do zerówki z egzaminu z epoki rozumu.
A co w międzyczasie z czekającymi 7 kolokwiami w przyszłym tygodniu?
Karia pomija tę uwagę milczeniem głębokim.
XXX
Absztyfikant ma się dobrze.
Namawia mnie natarczywie na kolejne spotkania w czym nieco mnie denerwuję, gdyż trudno mi się teraz odciągać od nauki.
I nie słucha moich tłumaczeń że chce się otrzymać na studiach.
On widać nimi się nie przejmuje za bardzo.
No cóż, jego sprawa.
Tak poza tym widocznie złe fluidy wysyłane od moich rodziców nie podziałały na niego odstraszająco.
Ma kolejne plany spotkań z moją kochaną rodzinką.
Pewnie tylko dlatego że nie uświadomiłam go bowiem co tak naprawdę o nim myślą.
Powiedziałam mu tylko oględne jak się sprawa tego spotkania zapoznawczego wypadła.
Nie mam serca nawet powtarzać mu bowiem tego samego co przedstawiłam wam w pewnym poście niedawnym.
XXX
Co się tyczy pewnego osobnika, który tak zawrócił mi nielegalnie w głowie.
Przed świętami przestał się jakoś odzywać.
Już nie pisze na gg.
Unika rozmów ze mną.
Zaczął się lansować z pewną grupką dziewczyn co udają że są boskie.
Spytacie mnie czy coś z tym zrobię?
Nie.
Przecież jako formalnie zajęta nie będę za nim ganiać.
Co będzie to będzie, choć nie ukrywam że mi w głębi duszy brakuje tego dobrego kontaktu jaki jeszcze nie tak dawno z Tym Kimś miałam…
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz