czwartek, 15 stycznia 2009

…jestem, jestem…

Żyję, oddycham, trawię.
Strasznie ciężki tydzień już prawie dobiega końca.
Jeszcze tylko jutro ostatnie z 5 kolokwiów i teoretycznie mogę się jednodniowo odprężyć.
Wiem, zaniedbałam trochę bloga, ale to nie z mojej winy tylko z winy studiów, które niestety dają popalić.
XXX
Zerówka zaliczona, jeszcze tylko 3 egzaminy zostały.
Co za pocieszenie normalnie.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz