sobota, 24 stycznia 2009

…apsik!…

Rozchorowałam się.
Na tydzień przed egzaminem pierwszym…
Cudownie po prostu!.
Kicham, smarczę, kaszlę i się wnerwiam.
Wnerwiam się bo w takowym stanie czytanie wielce ciekawych wiadomości z gramatyki nie przysparza mi tyle emocji co zwykle.
Oczy odmawiają posłuszeństwa i miast wertować słowo po słowie , linijka po linijce, nakazały sobie inny wymiar czytania, tak zwane czytanie z zamkniętymi oczami.
Polega to mniej więcej na tym, że Karia czyta sobie mały fragment tekstu uważnie a za kawałek jej narząd wzroku się samoistnie zamyka.
Ciekawy przypadek co nie?
XXX
W związku z ciężkim czasem sesyjnym mogę i muszę z pełną świadomością zaniedbać nieco bloga.
Dlatego nie wrzucajcie na mnie słów zgryźliwych jeśli przez dni parę będę milczeć jak przysłowiowe ryby.
  
Tymczasem, apsik!
Do napisania.
I trzymać kciuki za me egzaminowe potyczki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz