niedziela, 25 maja 2008

…motylki gdzie jesteście…

Jakoś tak dziwnie jest.
Za spokojnie.
Nie ma wariacji, ani szaleństw.
Motylki nie świrują ustawowo.
XXX
Czyżbym się pomyliła w wyborze?
Czy to nie ten właściwy?
A może to tylko studenckie przemęczenie nie pozwala mi myśleć abstrakcyjnie w kategorii ponad związkowej?
XXX
Coś jest zdecydowanie nie tak…
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz