czwartek, 15 maja 2008

…elektronizacja…

Cały mój boski uniwersytet jest zlelektronizowany
Wszystko się załatwia drogą elektroniczną teraz.
Czy zmiana zajęć dodatkowych, czy anulowanie czegokolwiek w systemie studenckim wszystko musi przejść przez tabun biurokratycznych urządzeń.
Tak samo karty egzaminacyjne, w których same pomyłki.
Brak zajęć wpisanych ze specjalizacji na przykład, czy pomylenie nazwiska bo jak może być inaczej.
A jak wiadomo elektronika nie jest doskonała i propaguje błędy niezauważalne.
Wszędzie wkradł się chochlik komputerowy.
 
…tak więc nie liczmy na komputery tylko i wyłącznie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz