wtorek, 26 lutego 2008

…smsowanie wciąga…

” Kasiu czemu Ty ciągle z telefonem ostatnio chodzisz?
Czy aby na pewno dobrze się czujesz?
Może Ty masz dziecko gorączkę z nerwicy na studiach?
Gdzie był ten termometr…”
XXX
„Kaśka a sama mówiłaś jeszcze nie tak dawno temu żebym zostawiła tę komórkę.
Teraz Ty ją odłóż w spokoju.
Skup się kobieto na wersyfikacji wiersza.”
XXX
„Czemu Ty u licha ciągle w telefon się gapisz?
Wzrok popsujesz i będziesz jeszcze gorzej ślepa niż jesteś.”
XXX
„A co tak pani tam pisze na ławce?
Temat nieciekawy?”
 

…tak więc dopiero teraz wiem co to znaczy używać od rana do wieczora podręcznego telefonu komórkowego… :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz