Zgodnie z wymaganiem odgórnych władz edukacyjnych, w tym roku rekrutacja na studia odbywa się drogą elektroniczną. Każdy potencjalny kandydat roszczący sobie prawo do wybranego kierunku, najpierw musi się logować w systemie wirtualnego naboru danej szkoły wyższej.
Taki bardzo nowoczesny sposób miał być uniknięciem dawnych,niezbyt przyjemnych doświadczeń związanych z naborem przyszłych studentów-mianowicie długich kolejek, przepychań i mnóstwa papierkowej roboty, spadającejna panie sekretarki, notujące każdego nowego przybyłego kandydata w księgachwieczystych dziekanatu.
Również pamiętne zawirowania podczas ogłaszania wyników miały być zlikwidowane, gdyż od razu, z chwilą akceptacji poszczególnych osób na dany wydział, listy z przyjętymi mają być dostępne na koncie osobistym każdego absolwenta oraz na stronie internetowej uczelni.
Z początku ja również byłam zachwycona taką nowatorską rekrutacją, ale kiedy po pierwszym logowaniu w systemie mej miastowej uczelni „coś”zacięło się w mym koncie i zmuszona byłam rejestrować się po raz drugi, a potem poprawiać wszystko znowu od początku, teraz nastawiłam się dość sceptycznie.
Zastanawiają mnie bardzo pewnie kwestie, mianowicie jakbędzie wyglądała sprawa z wynikami?
Czy nie będzie tym razem żadnych pomyłek?
Czy każdy zostanie powiadomiony właściwie?
Odpowiedź i ostateczna ocena całego internetowego systemu będzie jednak możliwa dopiero po zakończeniu całości rekrutacyjnego procesu , kiedy to listy ze szczęśliwymi wybrańcami znajdą się na forum publicznym każdej uczelni.
…czy ja dostanę się na wymarzoną psychologię????…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz