sobota, 22 sierpnia 2009

…w góry…

Wiem znowu mnie nie ma zbyt często ale musicie mi to wybaczyć.
Pracowałam i praktykowałam.
Teraz z kolei jadę na tydzień w polskie Tatry.
Będę jak wrócę i wtedy już obiecuję nie będę się zawieszać w pisaniu.
Życzcie mi dobrej pogody i przystojnych górali.
  
…do napisania…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz