Już wszystko ok. ze sprzętem zwanym komputerem.
Mogę niniejszym zatem ogłosić z trumfem wielki powrót Karii.
Tęskniłam okropnie.
W przerwie między czytaniem jednego artykułu a drugiego myślałam Kochani o was.
I się strasznie złościłam że nie mogę nic tworzyć .
Trzy tygodnie to kawał czasu…
Ale nie wracając do przeszłości, mówię z perspektywy teraźniejszej że tak szybko się mnie nie pozbędziecie.
XXX
Wesołych świąt tak na spóźnionym marginesie.
…witaj elektroniko z powrotem… !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz