środa, 10 grudnia 2008

…to nie tak…?

„Karia uspokój się!”
Nie mogę…
„Karia nie wariuj!”
Za późno już mi odbija…
„Karia a absztyfikant to co?
Pryszcz? „
XXX
Ale on nie ma takiego samego spojrzenia, jak Ten Ktoś, co jak rzuci przelotnie wzrokiem to dostaję wypieków…
Ale on nie pachnie tak samo jak Ten Ktoś, którego ten dziwny zapach perfum, ni to z jakąś domieszką żywiołu ziemi czy też może powietrza, ciągnie się za mną cały dzień…
Ale on nie jest osobą z tą samą nutką tajemniczości, która każe mi głowić się parę razy na dzień jaki Ten Ktoś jest naprawdę , w tym swoim właściwym wnętrzu na co dzień, którego nie okazuje spontanicznie jak niektórzy…
 
…Karia ma problem, wielki problem.
Ale poza tym że wariuje emocjonalnie to jest wszystko ok…
Chyba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz