wtorek, 3 kwietnia 2007

…pseudo-wolne…

Ech…
To już Wielkanoc….
A jeszcze niedawno było Boże Narodzenie…
Jak to zleciało…
Mam jednak świadomośc nieuniknioną że powinnam się skupic na nauce a nie rozmyślac o czyichś piwnych oczach i uśmiechu, czy czerwnieniących sie uszach na ang.
Tylko jakoś nie za bardzo umiem o tym wszystkim zapomniec. ;P
XXX
W ramach sobotnich drzwi otwartych w moich kochanym liceum, padło postanowienie że 10 osób przyniesie kwiatki do pracowni polskiego, by ładniej wyglądała.
Ciekawa teoria- nauczyciele wraz z dyrektorką na czele myślą że przywabią uczniów do siebie tym, że akurat w tej a nie innej placówce na korytarzach stoją zielone roślinki…
Na pewno dużo to dało….nie wątpię :P
XXX 
Chyba zaczyna mi się typowo wiosenna alergia objawiająca się kichaniem, drapaniem gardła i ogólnym leniem…
Zna ktoś na to lekarstwo? Bo żadne anty-odalergiczne specyfiki na mnie nie działają.
No a w domu sie przecież nie zamknę.
 
…nie pytaj o nic, po prostu przytul…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz