niedziela, 8 listopada 2009

…sprostowanie…

Zdjęcie z pierścionkiem było małą grą na inteligencję dla szanownych czytelników bloga.
Gdyż ani nie wychodzę za absztyfikanta, nie zaręczyliśmy się, ani nie mamy dzieciątka w drodze.
Po prostu zrobiliśmy wam żarcik.
Mianowicie podczas jednego spaceru z absztyfikantem, wymyśliłam ów fortel z pierścieniem i zamieniłam palcami swój złoty pierścionek z oczkiem, który dostałam w podarunku od dziadka na swe narodziny, i przekręciłam go tak, że wygląda na obrączkę.
A absztyfikant zrobił zdjęcie bo mu się strasznie to spodobało.
I po przedumaniu postanowiliśmy wstawić to zdjęcie u mnie na blogu.
Ot co.
 
…mniej mnie na blogu, znikam i się pojawiam. Jesiennie nie mam czasu ani chęci szczerze mówiąc…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz