piątek, 9 marca 2018

Jak grom z nieba

To, co ostatnio mi się przydarzyło, nadawać by się mogło iście do scenariusza jakiegoś soczystego romansu kolumbijskiego.

Wiecie, takiego z milionem wątków pobocznych, dziwnych zwrotów akcji, nieplanowanych sytuacji i pokręconych zachowań.

Otóż nagle, nieświadomie, całkowicie niechcący spadło na mnie zauroczenie.

I to w sumie od pierwszego wejrzenia.

Jakkolwiek to brzmi i jakkolwiek to jest pokręcone i paradoksalne - przecież jeszcze nie tak dawno serce me złamano i miałam odruch wymiotny na samą myśl o facetach w kolorze włosów blond - nic z tym nie poradzę.

Stało się i już.

Wystarczyło spojrzenie, uśmiech, zapach i rozmowa, która napędzała się sama.

A potem to już poszło.

XXX

Ziomki z pracy się śmieją, że tego wiekopomnego dnia nawąchałam się byłam jakiejś kocimiętki czy czegoś w ten deseń podobnego, stąd też doznałam owej nagłej iluminacji.

Ale nie.

Całkowicie będąc w stanie trzeźwości umysłu, na widok obcej osoby, co przyszła podpisać umowę za statystowanie w serialu, poczułam energię.

Jakby jakaś dobra fala przepłynęła przeze mnie na wskroś, lecząc momentalnie całą wcześniejszą uczuciową historię.

Dodam, że ów prąd był wzajemny.

XXX

Ciężko na razie mówić o jakiś deklaracjach czy planach na dalszą przyszłość.
Poznajemy się dzień po dniu i uczymy siebie nawzajem.
A co będzie dalej - czas pokaże.

10 komentarzy:

  1. Tak się zastanawiałem, czy to XXX to chędożenie czy przerywnik?
    Przerywnik ;).

    Widzę, że zaczynasz odżywać. Trzymaj tak dalej :].

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem Ci, że miałam dokładnie tak samo w momencie kiedy serce złamane nie chciało znać nikogo nagły grom z jasnego nieba i teraz jestem szczęśliwa. Życzę Ci tego samego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę trzymała kciuki za Was! Oby szczęście się do Ciebie uśmiechnęło :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki, ja jeszcze nie jestem gotowa na kolejny związek i miłość. Potzrebuję czasu, aby nie leczyć kogoś klin klinem bo u mnie to nie działa.

    OdpowiedzUsuń
  5. No i bardzo dobrze. Życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i tak cudownie na wiosnę! Niech kwitnie relacja a co tam! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chemia, moja droga, chemia. Czas pokaże, czy i Wasze dusze są ze sobą tak zbieżne. A na razie ciesz się zauroczeniem, bo to miły stan.

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie relacje są niesamowite, ciesz się poznawaniem i życzę Wam jak najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń