piątek, 7 października 2016

Implus

Przebłysk.
Olśnienie.
Iluminacja.
Spontaniczna decyzja, która odmienia całe Twoje życie…
Taka jest własnie moja główna domena egzystencjalna.
Działam, wtedy gdy czuję, że muszę to zrobić.
Działam, słuchając swoich nagłych myśli, postanowień.
Ile już było takich sytuacji, w których, o całym końcowym przebiegu zdarzeń, decydowało przeczucie.
A to spontaniczna decyzja pójścia na studia filologiczne, mimo skończonej dopiero co klasy bio-chem w liceum i znania na pamięć milionów wzorów roztworów.
Kurs z języka angielskiego w soboty przygotujący do certyfikatu?
Nic prostszego – decyzja podjęta w jedną sekundę podczas mijania szkoły językowej.
Podobnie zapis na prawo jazdy.
Po co mi to – myślałam czas długi.
Gdyby zatem nie przypadkowe zerknięcie na przejeżdżającą na przejściu dla pieszych eLkę – dalej bym sobie tak myślała.
Zostanie dyrektorem i wzięcie na siebie odpowiedzialność za 50 osób pracujących w szkole?
Nic prostszego – potrzebowałam przysłowiowej sekundy by się zgodzić.
I wreszcie sytuacje bardziej osobiste.
Ot takie tam spontaniczne wiadomości przesłane gdzieś tam na portalach społecznościowych, które skończyły się relacją związkową.
A Wy działacie pod wpływem impulsu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz