sobota, 3 lipca 2010

7. pani licencjat

Witajcie po przerwie!
Spieszę was powiadomić o nowinie wspaniałej.
Mianowice ukończyłam chwalebnie trzyletni okres studiowania FP, i obroniwszy pracę dyplomową uzyskałam tytuł licencjata.
Ciekawi mnie tylko jak się teraz do mnie zwracać powinno?
Pani licencjat?
Pani licencjatka?
Czy po prostu pani lic.?
Cóż uzgodnijcie to między sobą już.
XXX
Co do samej obrony mogę powiedzieć tylko tyle że była bardzo przyjemna.
Podyskutowałam sobie z szanownym „jury” na tematy niekoniecznie związane z tematem mojej pracy. Ba, zagadałam nawet całą komisję o trudnym dzieciństwie Mickiewicza, i usłyszałam zaraz po tym miły komplement iż naprawdę „czuję swój temat”.
Wyszłam z egzaminu dyplomowego z wielkim uśmiechem i satysfakcją.
XXX
Jeśli chodzi natomiast o pracę wakacyjną to nadal nic.
Szukam…
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz