Wybywam znowu na działkę.
Dotlenić się oczywiście.
Będę grzeczna.
Obiecuję.
Nic nie zrobię niewłaściwego jako kulturalny znawca filologii polskiej.
Nie będę podglądać sąsiadów.
Nie będę używać słów niecenzuralnych w sprzeczkach z bratem o komputer bez dostępu do Internetu.
Tak więc wrócę w niedzielę z nową głową pełną inteligentnych pomysłów do pisania notek.
XXX
Troszkę się nie wyspałam faktem uczestniczenia wczorajszym wieczorem w integracji z dawno niewidzianymi paroma osobami z liceum.
Ale że byliśmy grzeczni i nie hałasowaliśmy siedząc w parku i konwersując to sumienia mamy czyste.

…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz