Oto co do mnie przybyło:
a) bluzka z kokardami z tyłu:
Klik! |
Klik! |
Klik! |
![]() |
Klik! |
![]() |
Klik! |
b) bluzka z odkrytymi ramionami:
Klik! |
Klik! |
![]() |
Klik! |
![]() |
Klik! |
c) bluzka na ramiączka:
Klik! |
Klik! |
![]() |
Klik! |
![]() |
Klik! |
Bluzka jest po prostu zjawiskowa.
Wygodna w noszeniu, miękka w dotyku, przeurocza z tymi kokardkami z tyłu na plecach.
Pasuje i do spodni i do spódnic.
Bluzka druga jest trochę jakby za duża, ale jej jakoś wykonania wynagradza ów delikatny mankament niedopasowania rozmiarowego.
Śliczna koronka, bawełniany materiał idealnie ze sobą współgrają.
Bluzka trzecia to niestety najsłabszy punkt programu.
Prześwitująca, niemiłosiernie obszerna, na mojej sylwetce wygląda jak lichej jakości folia po ziemniakach..
Dla przypomnienia:
b) bluzka z kokardkami z tyłu: Klik!
c) bluzka z odkrytymi ramionami: Klik!
c) bluzka na ramiączka: Klik!
Wszystkie piękne. :)
OdpowiedzUsuńŁadne! ❤ Pozdrawiam i zapraszam do siebie .
OdpowiedzUsuńI like the bare shoulder blouse.
OdpowiedzUsuńBluzka z kokardkami jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńPerfect post. I follow you :)
OdpowiedzUsuńeveryday-lifecz.blogspot.com
Druga bluzeczka z odkrytymi ramionami jest najpiękniejsza.
OdpowiedzUsuń